Prevex inwestuje w automatyzację. Najnowszy zakup to zautomatyzowany wózek widłowy.

Nowy zautomatyzowany wózek widłowy w fabryce Nykarleby wpisuje się w dążenie firmy Prevex do automatyzacji i cyfryzacji. Wózek pracuje całą dobę oraz znacznie poprawia bezpieczeństwo pracy.

AGV-trukki-kuva01

Prevex intensywnie inwestuje w automatyzację i cyfryzację swoich procesów. Zautomatyzowany wózek widłowy (inaczej wózek widłowy AGV) w fabryce w Nykarleby to krok w tym kierunku. Można dzięki niemu przenosić produktu z obszaru produkcyjnego do magazynu bez kierowcy.

– Nadal używamy ręcznych wózków widłowych w magazynie i do podnoszenia ciężkich przedmiotów. Jednak wózek widłowy AGV poprawia bezpieczeństwo pracy w obszarze produkcji i poprawia wydajność, mówi Mikael Gäddnäs, dyrektor operacyjny Prevex.

Zawsze gotowy do pracy

Przed zakupem nowego wózka widłowego towary były przenoszone z obszaru produkcyjnego do magazynu tylko w ciągu dnia. Zautomatyzowany wózek widłowy umożliwia stały przepływ towarów przez całą dobę.

– Nie mamy już przepełnień ani pośpiechu w strefie produkcyjnej. Kiedy produkty docierają do obszaru załadunku linii montażowej, wózek widłowy AGV otrzymuje wiadomość z naszego systemu ERP, wyjaśnia Gäddnäs.

Poprawa bezpieczeństwa pracy

Zautomatyzowany wózek nie tylko zwiększa wydajność, ale także poprawia bezpieczeństwo obszaru produkcyjnego.

– Wcześniej ręczne wózki widłowe były prowadzone około 200 razy w ciasnej hali produkcyjnej podczas jednej zmiany. W tym samym czasie w okolicy może jednocześnie znajdować się wiele wózków. Nie trzeba dodawać, że tego rodzaju układ zagrażał bezpieczeństwu, więc potrzebne było lepsze rozwiązanie, mówi Gäddnäs.

– Wózek widłowy AGV wykorzystuje skanery do wykrywania różnych przeszkód na podłodze i wyżej – dodaje.

Pracownicy nadal potrzebni

Prevex, podobnie jak reszta świata, dąży do rozwiązań cyfrowych. Nowy wózek widłowy to jedna z inwestycji na tej drodze. Firma planuje nabycie zautomatyzowanych wózków widłowych również do swoich pozostałych obiektów. Pomimo automatyzacji Gäddnäs zapewnia, że ​​w przyszłości w firmie nadal będą potrzebni pracownicy.

– Chociaż tego rodzaju zmiany są wprowadzane, a operacje są zautomatyzowane, liczba miejsc pracy w firmie nie zmniejszy się. Prevex się rozwija i cały czas potrzebni są nam nowi pracownicy. Ich zadania mogą oczywiście być inne niż wcześniej, mówi.

Prevex rozwija się i firmie cały czas potrzebny jest nowy personel.